Zachodniopomorskie służby i instytucje łączą siły, by skuteczniej działać w zakresie wsparcia jednostek odpowiedzialnych za prowadzenie akcji ratowniczych oraz usuwania skutków klęsk żywiołowych i katastrof. Razem chcą pomagać Ochotniczym Strażom Pożarnym. W piątek, 17 stycznia 2025 r. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego został podpisany w tej sprawie list intencyjny.
Unijne wsparcie niezbędne
Zachodniopomorskie instytucje publicznie, JST, administracja rządowa i służby ratunkowe chcą razem działać na rzecz bezpieczeństwa i realizacji wspólnego programu wyposażenia jednostek OSP w sprzęt wykorzystywany w sytuacjach zagrożeń.
– Czynimy kolejny krok do podniesienia bezpieczeństwa w regionie. Dużą rolę w tym systemie odgrywa dziś Państwowa Straż Pożarna oraz jednostki OSP, które wspieramy od wielu lat. Dobre funkcjonowanie straży pożarnej to nasz wspólny interes. Do tej pory na wsparcie OSP przeznaczyliśmy – głównie ze środków unijnych – około 100 mln zł, za które zakupiono 90 wozów strażackich. Strażacy uczestniczą obecnie nie tylko w gaszeniu pożarów. Pomagają podczas usuwania skutków katastrof klimatycznych czy wypadków komunikacyjnych. I w tym zakresie będziemy ich wspierać – mówił Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Marszałek Geblewicz podkreśla, że ten list intencyjny pozwoli OSP i lokalnym samorządom na pozyskanie kolejnych 100 mln zł z funduszy europejskich. – Będzie je można przeznaczyć na specjalistyczny sprzęt, agregaty prądotwórcze czy budowę kolejny centrów szkoleniowych, które powstaną przede wszystkim z myślą o młodzieżowych drużynach strażackich – podkreślił marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Na kwestie bezpieczeństwa zwracał uwagę wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
– Dzisiaj widzimy, że klimat się zmienia. Coraz częściej zmiany te powodują powodzie, susze czy jak w ostatnich dniach cofkę. Widzimy, że coraz więcej pojawia się potrzeb sprzętowych. Dzisiaj podpisujemy umowę intencyjną, ale chcę podkreślić, że już od roku w zakresie bezpieczeństwa stajemy wszyscy zawsze razem: marszałek, wojewoda, straż pożarna, samorządy, osp oraz fundusz. Pan marszałek jest głównym finansującym ten projekt, a moi zadaniem jest koordynacja korekty systemów ratowniczych tak, żeby cały ten sprzęt był optymalnie wykorzystany. Wszystko robimy z myślą o mieszkańcach, aby czuli się bezpiecznie – mówił Adam Rudawski, Wojewoda Zachodniopomorski.
Deklaracje oparte na strategii
– Dla nas to wielka satysfakcja, bo ten list intencyjny uściśla i doprecyzowuje naszą dotychczasową współpracę. Zaczęliśmy ją kilka dobrych lat temu. W tym czasie powstały podstawy, zespół jak i zdiagnozowano największe problemy i zagrożenia. Dziś największym wyzwaniem dla strażaków są klęski żywiołowe. List powstały na bazie strategii to odpowiedź właśnie na zmiany klimatyczne. Oczywiście bez wsparcia Marszałka Województwa, Wojewody Zachodniopomorskiego, PSP, samorządów, WFOŚiGW nic by się nie udało. Za to wszystko serdecznie dziękuję – mówił prezes zachodniopomorskiego oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej nadbryg. Marek Kowalski.
Liczy się czas
Z kolei Zachodniopomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Mirosław Pender podkreślał, że rokrocznie jednostki ochrony przeciwpożarowej na terenie województwa zachodniopomorskiego uczestniczą w ponad 20 tys. zdarzeń. I tych zdarzeń jest coraz więcej.
Z kolei Zachodniopomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Mirosław Pender podkreślał, że rokrocznie jednostki ochrony przeciwpożarowej na terenie województwa zachodniopomorskiego uczestniczą w ponad 20 tys. zdarzeń. I tych zdarzeń jest coraz więcej.
– Anomalia pogodowe mają znaczny wpływ na nasz zakres działań i ilość zdarzeń, w których uczestniczymy. Dla obywatela, który oczekuje pomocy, nie jest ważne kto z nią dotrze – czy to będzie strażak z Państwowej, czy Ochotniczej Straży Pożarnej. Wspólnie tworzymy system, który ma zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Pomorza Zachodniego. Istotny dla nas jest czas dotarcia do każdego, kto pomocy potrzebuje do 15 min – podkreślał Pożarnej st. bryg. Mirosław Pender.
WFOŚiGW w Szczecinie Waldemar Miśko zwracał uwagę także na inne programy.
– Skuteczne i szybkie reagowanie na zmiany klimatyczne to wielkie wyzwanie dla PSP i OSP. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie od dawna wspiera je w tym zakresie. Od 1 stycznia 2025 roku dostosowanie instytucji do działania na rzecz likwidacji skutków zmian klimatu stały się dla nas priorytetem. W pomaganiu strażakom, strażakom-ochotnikom nie powiedzieliśmy zatem ostatniego słowa. Program „Remiza” czy „Bezpieczny Strażak” to najlepsze przykłady na dotychczasową udaną współpracę – powiedział prezes WFOŚiGW w Szczecinie Waldemar Miśko.
Stroną podpisanej umowy jest także Związkek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty. W Szczecinie związek reprezentowała Dorota Chrzanowska i Mirosław Terlecki.
– Stanowimy ostatnie ogniwo w tym systemie i w realizacji tej strategii. Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty tworzą 23 gminy, ale to nie tylko gminy związkowe będą mogły starać się o pozyskiwanie środków, aby doposażać własne jednostki. Będziemy wspierali gminy w pozyskiwaniu, realizacji i rozliczaniu wniosków, które będą służyły pozyskiwaniu środków finansowych na zakup niezbędnego sprzętu. Mam nadzieję, że wspólnie sprawnie, efektywnie i szybko uda nam się wdrożyć te założenia, a do naszych jednostek OSP trafi wszystko to, co jest niezbędne, tak aby nasi mieszkańcy czuli wsparcie ze strony samorządów, a także aby zwiększyło się ich poczucie bezpieczeństwa – dodała Dorota Chrzanowska ze Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty.
